Dawno temu, gdy instalacje LPG były w Polsce jeszcze nowością, zawory tankowania LPG umieszczane były na specjalnych wspornikach pod zderzakiem. Obecnie częściej umieszcza się w zderzaku, chociaż zdarzają się kierowcy, którzy z różnych powodów pragną umieścić zawór w swoim aucie w nietypowym miejscu. Co warto wziąć pod uwagę, zanim zlecimy montaż instalacji?
Dlaczego pierwsze zawory były montowane na wspornikach pod zderzakiem? To proste – montaż takiej instalacji był stosunkowo łatwy, szybki i bezinwazyjny dla auta, a kierowca miał dość łatwy dostęp do zaworu. Nie wyglądał on jednak estetycznie, a do tego przez swoje niskie położenie często uszkadzał zderzak.
Obecnie zawory tankowania LPG umieszcza się najczęściej w zderzakach samochodów. Przez lata zmieniły się konstrukcje samochodów, ewoluowały też instalacje LPG. Obecnie większość nowych aut ma niskie zderzaki z tworzyw sztucznych. Zamontowanie zaworu pod zderzakiem byłoby nie tylko niewygodne dla kierowcy, ale też bardzo wystawiałoby zawór na uderzenia np. podczas parkowania na krawężniku. Wycięcie odpowiedniego otworu wymaga oczywiście sporej precyzji i jest dość czasochłonne, jednak zawór umieszczony w zderzaku wygląda schludnie. Kierowca ma do niego łatwy dostęp, co jest szczególnie istotne w dobie stacji samoobsługowych.
To oczywiście najwygodniejsze rozwiązanie dla kierowcy, jak również najbardziej eleganckie. Jednak w wielu modelach aut niemożliwe do zrealizowania. Czasami udaje się zamontować mniejszy niż standardowy wlew, który wymaga jednak stosowania odpowiedniej przejściówki przy tankowaniu. Dodatkowo montaż wymaga ingerencji w nadwozie i zapewnienia wentylacji połączeń na przewodzie tankującym. W samochodach sprowadzanych z Holandii często można zobaczyć wlew LPG umieszczony… w błotniku. Niektórzy pasjonaci motoryzacji decydują się nawet na stworzenie mechanizmu, dzięki któremu udaje się uchylić tablicę rejestracyjną, a zawór tankowania umieszczają pod nią.