Sporty samochodowe mają tak długą historię, jak sama motoryzacja. Pierwsze wyścigi odbyły się jeszcze w 1887 roku, a kilka lat później w 1894 roku zorganizowano pierwsze zawody, w których wzięło udział ponad stu zawodników. Nie trzeba było długo czekać na to, by sport samochodowy stał się nie tylko rywalizacją kierowców, ale także konstruktorów, a o miejscu na podium zaczęły decydować zarówno umiejętności prowadzenia auta, jak i kunszt projektujących je inżynierów. Szybko popularność zdobyły zarówno widowiskowe rajdy odbywające się na zwykłych drogach, jak i zmagania na zamkniętych torach, gromadzące coraz większą widownię. W krótkim czasie sport motorowy przekształcił się w prawdziwy poligon doświadczany, gdzie czołowi producenci sprawdzali swoje konstrukcje i poszukiwali nowych rozwiązań ulepszających aerodynamikę oraz wszystkie elementy pozwalające na podnoszenie osiągów. Większość technologii, które debiutowały w wyścigach samochodowych, przenoszono z czasem do aut „cywilnych”. Bardzo ciekawie na tym tle wygląda przypadek technologii zasilania samochodów autogazem, które przebyły dokładnie odwrotną drogę, wędrując z zastosowań typowo użytkowych wprost do świata wyścigów. Dziś zaawansowane systemy tego rodzaju można spotkać w wielu pojazdach rajdowych startujących w różnego rodzaju zawodach. Oczywiście wymaga to instalacji, która będzie prawidłowo dopasowana do specyficznych wymogów sportu motorowego, m.in. ze względu na konieczną wydajność reduktora LPG, odpowiednio dobrane wtryski czy specjalną kalibrację całości. Przyjrzyjmy się bliżej dyscyplinom, w których ścigają się auta z instalacjami LPG, zobaczmy, jakie wymagania muszą spełnić oraz przekonajmy się, dlaczego zawodnicy decydują się na takie rozwiązanie.
Sporty samochodowe to bardzo widowiskowe i emocjonujące dyscypliny, które przyciągają nie tylko liczne rzesze widzów, ale też są coraz częściej uprawiane przez profesjonalistów i amatorów, którzy inwestują w specjalnie przystosowane auta i niemal masowo startują we wszelkiego rodzaju wyścigach. W skali całego świata wielką widownię gromadzą zawody Formuły 1, amerykański NASCAR czy legendarny 24-godzinny wyścig Le Mans, a najbardziej znane tory takie jak choćby niemiecki Nürburgring są chętnie wykorzystywane również przez próbujących swoich sił amatorów. W naszym kraju sport samochodowy nie jest jeszcze zbyt dobrze rozwinięty, ma jednak nie tylko wielu kibiców, lecz też rosnącą liczbę zawodników.
Wśród najbardziej popularnych dyscyplin znajdują się zarówno rajdy samochodowe w różnych klasach m.in. cieszące się dużym zainteresowaniem WRC, wymagające jednak wysokich nakładów finansowych związanych ze startami, jak i przygotowaniem. Organizowane są rajdy terenowe, górskie oraz wyścigi rally crossowe. Duże grona kibiców gromadzą również imprezy związane ze ściganiem się w klasach samochodów turystycznych, np. zawody, gdzie startują auta z grupy N, czyli oparte o klasyczne auta produkowane seryjnie z niewielką liczbą modyfikacji. Cenione przez zawodników i kibiców są wyścigi samochodów sportowych poddawanych koniecznym modyfikacjom np. w kategorii GT3, jak również serie organizowane przez producentów tzw. puchary markowe, w których ścigają się identyczne modele samochodów m.in. Clio Cup, BMW 318IS CUP, OMM Super S Cup czy Toyota Racing Cup. Jedną z dyscyplin, która od pewnego czasu coraz częściej gości na torach są także zawody w drifcie, w tym odbywającej się pod auspicjami Polskiej Federacji Driftingu Driftingowe Mistrzostwa Polski.
Drift to forma wyścigów, której korzenie wywodzą się z Japonii. Dyscyplina powstała stosunkowo niedawno, w latach 70. XX wieku a jej podwaliny stworzył Kunimitsu Takahashi, który jako pierwszy propagował jazdę w kontrolowanym poślizgu. Jeszcze w 1988 roku zaczęły się odbywać pierwsze zawody, a z czasem rozwinęła się na tej podstawie cała dyscyplina łącznie z ligą Driftu D1. Dziś zawody odbywają się w wielu krajach na świecie, w tym także w Polsce. Ze względu na specyficzną technikę jazdy i utrzymywanie auta w poślizgu wykorzystywane są auta z tylnym napędem – szczególnie takich modeli jak BMW serii 3, Opel Omega, Ford Sierra czy Lexus IS.
Wszystkie samochody wykorzystywane w sportach motorowych muszą być odpowiednio przystosowane do dyscypliny, w której startują. Znaczna część wymagań ma jednak charakter uniwersalny. Poza względami bezpieczeństwa i koniecznymi w tym zakresie dostosowaniami zależnymi od regulaminów konkretnych imprez np. montowania klatek bezpieczeństwa, które w razie wypadku mają zapewnić nienaruszalność wnętrza kabiny, gdzie znajduje się kierowca, a w rajdach także pilot czy też systemów przeciwpożarowych liczyć się będzie w pierwszym rzędzie właściwie zestrojone zawieszenie, układ napędowy wraz z silnikiem i perfekcyjnie działające hamulce. W wielu rodzajach rywalizacji znaczenie ma także aerodynamika i właściwy docisk auta do podłoża zwiększający zdolność do efektywnego przekazywania mocy.
Jednym z kluczowych elementów każdego auta biorącego udział w zawodach jest silnik o odpowiednich parametrach pod względem uzyskiwanej mocy oraz wysokiego momentu obrotowego osiąganego w różnych zakresach obrotów, w zależności od specyfiki konkretnej dyscypliny. Ze względu na to, że wysokie obciążenia, poza najkrótszymi próbami szybkościowymi np. wyścigami na 1/4 mili, utrzymują się przez dłuższy czas, poza wysoką mocą, jednostka napędowa musi wykazywać również dobrą wytrzymałość i stabilną pracę podczas jazdy na znacznym nieraz dystansie. Paradoksalnie ma to tym większe znaczenie im mniej profesjonalne starty – w takich przypadkach wysoka trwałość oznacza bowiem ograniczenie kosztów ponoszonych zwykle z własnej kieszeni.
W przypadku aut przeznaczonych do driftingu kluczową cechą auta będzie jednak osiągana przez silnik moc. W profesjonalnych startach silniki mające po kilkaset koni mechanicznych są na porządku dziennym, w niższych klasach można jednak rozpocząć przygodę już przy znacznie niższych mocach, w stosunku do masy samochodu muszą one być jednak dość znaczne, by można w pełni wykorzystać potencjał auta do wykonywania odpowiednich poślizgów.
W autach do driftu, podobnie jak w większości aut sportowych, można bez przeszkód korzystać zarówno z klasycznych maszyn zasilanych benzyną, jak i samochodów wykorzystujących LPG. Takie możliwości wynikają z obowiązujących przepisów – Polski Związek Motorowy (PZM) podążył tu drogą wytyczoną przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA) i dopuścił używania w rywalizacji sportowej aut zasilanych gazem –także z parametrów stale ulepszanych przez producentów instalacji LPG, które mogą trafiać nawet do najmocniejszych i najbardziej wysilonych aut.
Samochody korzystające z instalacji LPG od lat z powodzeniem ścigają się zarówno w rozmaitych rajdach i wyścigach, odnosząc znaczące sukcesy, jak i startując w specjalnych kategoriach tworzonych tylko z myślą o samochodach zasilanych gazem. Dla producentów instalacji gazowych przygotowywanie pojazdów mogących rywalizować w najtrudniejszych warunkach jest sposobem na zaprezentowanie możliwości technicznych swoich urządzeń, dla kierowców amatorów będą one natomiast możliwością oddawania się swojej pasji przy znacznie niższym poziomie ponoszonych kosztów.
Ze względu na potrzebną w wielu zawodach moc – np. w drifcie – do przygotowania właściwego dla auta wyścigowego zestawu konieczne będzie znalezienie odpowiedniego dla konkretnego silnika sterownika, który podoła tak trudnemu zadaniu. Ważne będzie prawidłowe dopasowanie dawkowania paliwa i możliwość zupełnie innego zmapowania działania wtrysku. Niezbędne będzie też dopasowanie reduktora, który będzie w stanie dostarczać gaz pod wymaganym ciśnieniem – w autach o szczególnie dużych mocach będzie ono dość wysokie, nawet około 1,4 bara. Przy dużych mocach nieodzowne okaże się także zapewnienie odpowiedniej rezerwy, jeśli chodzi o osiągany przez reduktor przepływ. Konstrukcjami z najwyższej półki muszą być także zastosowane w układzie wtryskiwacze, które podczas pracy będą bardzo intensywnie eksploatowane.
Montaż instalacji gazowej w wielu przypadkach kojarzy się przede wszystkim z oszczędnością. Choć rzeczywiście auto na gazie pozwala na znacznie tańszą jazdę, to warto pamiętać, że stosowanie LPG w sporcie samochodowym skutecznie obala mit o rzekomej utracie mocy podczas jazdy na gazie czy zwiększonej awaryjności. Dobór i montaż oraz kalibracja odpowiedniego dla konkretnej dyscypliny zestawu będzie wprawdzie nieco trudniejsza z uwagi na konieczność uwzględnienia większej liczby istotnych dla efektywności czynników, jednak korzystając z komponentów dobrej jakości i rzetelnej wiedzy fachowej nie ma przeszkód, by ścigać się znacznie taniej, wykorzystując LPG.